środa, 22 maja 2013

Piękne życie Charlotte Delbo

 
W sześć lat po śmierci Stalina Rosjanie ciągle się boją. Mroźne pieśni Kołymy ścinają lodem serca - pisała, żegnając się z komunizmem


Zbliżająca się setna rocznica urodzin Charlotte Delbo jest okazją do tego, aby przypomnieć szczególną postać francuskiej literatury, której dzieło jest tym bardziej wyjątkowe, że zawiera jedyne kobiece świadectwo tej literackiej rangi opisujące deportację z Francji do Auschwitz i doświadczenie obozowe. Wydana ostatnio biografia, liczne konferencje i inscenizacje jej tekstów przywracają dziś pamięć o pisarce wybitnej i niesłusznie zapomnianej.


Wy, którzy wiecie
Czy wiedzieliście, że kamienie przydrożne nie płaczą
że tylko jednym słowem może wybrzmieć przerażenie
tylko jednym słowem niepokój
Czy wiedzieliście, że cierpienie jest bezkresem
zgroza nie zna granic
Czy wiedzieliście o tym
Wy, którzy wiecie

Autorka tego wiersza ma niecałe 33 lata, kiedy go spisuje wiosną 1946 r. Przebywa w szwajcarskiej klinice, gdzie leczy się po 27 miesiącach obozu koncentracyjnego, ratuje wyniszczone serce i obolałą duszę. Zniosła walkę z hitlerowcami we francuskim ruchu oporu, więzienie, obozy w Auschwitz-Birkenau i Ravensbrück. Dopiero teraz, po wyzwoleniu, załamuje się, przytłoczona wszechobecną śmiercią i żałobą, o które się otarła; nie rozumie, dlaczego jej nie unicestwiły, tak jak jej męża, wiele towarzyszek walki i obozowych sióstr. Aby odsunąć przerażające cienie, pisze, płacze słowami. I zamyka rękopis w szufladzie, a później w kartonowym pudle, skazując na 20 lat zapomnienia jeden z najbardziej wstrząsających tekstów literatury obozowej, który zatytułowała za Apollinaire'em ''Żaden z nas nie powróci''.

***

Urodziła się w robotniczej rodzinie włoskich emigrantów 10 sierpnia 1913 r. Miała 16 lat, kiedy definitywnie porzuciła szkołę i została stenotypistką. Jest początek lat 30., we Francji duża część młodych intelektualistów wstępuje do partii komunistycznej. Delbo często ich spotyka w paryskiej Dzielnicy Łacińskiej, w końcu się do nich przyłącza.
 
Uczęszcza na wykłady Uniwersytetu Robotniczego, który partia założyła dla swoich młodych działaczy. To właśnie tutaj spotyka swoją miłość - Georges'a Dudacha, rówieśnika. Jest on dziennikarzem, zagorzałym aktywistą partyjnym. Pobierają się akurat wtedy, kiedy rządy we Francji obejmuje Front Ludowy - zjednoczona lewica po raz pierwszy przejmuje władzę.

Charlotte pasjonuje się teatrem i literaturą, pisuje recenzje dla ''Cahiers de la Jeunesse'', gazety kierowanej przez Dudacha. W 1937 r. spotyka aktora i reżysera Louis Jouveta, wielką gwiazdę francuskiej sceny i ekranu. To początki zaskakującej przyjaźni między sławnym starym wyjadaczem i młodą stenotypistką. Jouvet angażuje Charlotte, aby towarzyszyła mu jako asystentka podczas zajęć w paryskiej szkole teatralnej. On prowadzi wielogodzinne próby z adeptami sztuki aktorskiej, a Delbo notuje i spisuje te lekcje. To jej pracy zawdzięczamy większość tekstów Jouveta o teatrze, które do dziś uchodzą za artystyczną wykładnię w tej dziedzinie.

3 września 1939 r. dla Francji zaczyna się wojna. To koniec świata Charlotte i Georges'a: Dudach zostaje powołany do wojska, dwa tygodnie później Francuska Partia Komunistyczna zostaje zdelegalizowana. Jouvet nie może już pracować nad swoimi ulubionymi sztukami. Po wkroczeniu Niemców do Paryża decyduje, że najlepszym wyjściem będzie wyjazd; w tym celu organizuje długie tournée kierowanego przez siebie teatru Athénée po Ameryce Łacińskiej.

Początkowo Charlotte nie chce mu towarzyszyć, pragnąc zostać przy mężu, który właśnie zrzucił mundur, ukrywa się i rozpoczyna działalność konspiracyjną. Jouvet jednak nalega i Delbo wyrusza z nim do Brazylii i Argentyny. Od maja do września 1941 r. podróżuje z francuską trupą. Kiedy jednak staje się oczywiste, że Jouvet nie zamierza wrócić do Francji, rezygnuje z pracy i samotnie wraca do okupowanego Paryża, ukrywającego się męża i konspiracji. Oboje przystępują do siatki podziemnej komunisty Politzera, która ma za zadanie zorganizować ruch oporu w środowisku literackim.
Jednak policja francuska, która wspomaga Niemców, jest czujna. Po miesiącach polowania na konspiratorów, 2 marca 1942 r., udaje się jej nakryć siatkę Politzera. Aresztowana zostaje znaczna część kierownictwa komunistycznego podziemia: Georges i Maja Politzerowie, Danielle Casanova, Marie-Claude Vaillant-Couturier.

Charlotte i Georges również. Więzienie rozdziela ich definitywnie. Ostatni raz zobaczą się 23 kwietnia 1942 r. o świcie, kiedy zezwolą im na krótkie pożegnanie. Następnie ciężarówka wywozi więźniów. Georges i jego pięciu towarzyszy zostają rozstrzelani.

Charlotte już nigdy i z nikim nie zwiąże się tak mocno jak z Georges'em. ''Rozpocząć życie na nowo, co za wyrażenie... Zastanawiam się, z jakiej gliny ulepieni są ci, którzy to potrafią. Wykrwawione serce zastąpić nowym... A skąd czerpać krew, która wprawi w bicie owo przeszczepione serce? Skąd wykrzesać ciepło, siłę, aby zmusić je, by biło?''.

Zostaje przewieziona do fortu w Romainville, na przedmieściach Paryża, gdzie odnajduje wśród więźniarek towarzyszki z konspiracji. Łączy je wszystkie żelazna dyscyplina, która panowała w zhierarchizowanej partii, nawyk do pracy w ukryciu oraz wierność ideologicznym ideałom. Tak zahartowane kobiety stać na decyzję, że nigdy się nie poddadzą, nie pozwolą się zniszczyć. Organizują lekcje języków obcych, filozofii, matematyki. Delbo przypadają te o teatrze i literaturze. Przygotowuje inscenizację ''Igraszek trafu i miłości'' Marivaux. Jednak 22 stycznia 1943 r. więźniarki zostają wywiezione do obozu w Compiegne, skąd zaplombowanym pociągiem jadą w nieznanym kierunku. 27 stycznia stacja końcowa: Auschwitz.

Do dziś nie wiadomo, dlaczego kobiety z francuskiego ruchu oporu, które rutynowo wysyłano do Ravensbrück, tym razem deportowano właśnie tutaj. Było ich 230, po pięciu miesiącach głodu, tyfusu, mrozów i katorżniczej pracy pozostało 180. Przeżyły te, które ocalił zbieg okoliczności; w obozowych warunkach równał się on znakowi Opatrzności.

Marie-Claude Vaillant-Couturier, którą chroniły komunistyczne towarzyszki, ma możliwość wyznaczenia grupy Francuzek do obozu pracy w Rajsku, nieopodal Birkenau. Tu, pod nadzorem oficera esesmanów, więźniarki pracują przy uprawie mniszka kok-sagiz, rośliny, z której można wyprodukować kauczuk. Warunki nie są aż tak nieludzkie, młode kobiety odżywają więc, regenerują siły. Delbo decyduje nawet, że wystawią ''Chorego z urojenia'' Moliera. Z pamięci odtwarzają tekst, Charlotte reżyseruje, spektakl zostaje pokazany 23 grudnia 1943 r. Jednak wkrótce więźniarki zostają przewiezione do Ravensbrück, gdzie czeka je jeszcze 15 miesięcy do wyzwolenia w maju 1945 r. Z grupy 230 deportowanych przeżyło 49.

***

Charlotte podejmuje pracę w Genewie, w ONZ. Spędzi tu 15 lat. W 1960 r. wraca do Paryża, gdzie spotyka starego znajomego, socjologa Henri Lefebvre'a, który właśnie rozstał się z partią. Zatrudnia on Charlotte jako swoją asystentkę w CNRS, francuskiej akademii nauk.

Delbo działa, ale tym razem piórem. W wydawnictwie Minuit, którego początki sięgają ruchu oporu, publikuje ''Les belles lettres'' (''Literaturę piękną'') - antologię listów przeciwników wojny, którą Francja prowadzi wówczas w Algierii, swojej kolonii walczącej o niepodległość. Przy tej okazji szefowa małej oficyny wydawniczej, która szuka tekstów napisanych przez kobiety, zwraca się do niej z pytaniem, czy autorka nie dysponuje innym gotowym tekstem.
Zapomniany rękopis z 1945 r. zostaje nareszcie wydany. Wiersz ''Żaden z nas nie powróci'' odnosi wielki sukces. Delbo kontynuuje swoją relację o życiu obozowym, dodając dwa teksty; w ten sposób tworzy trylogię zatytułowaną ''Auschwitz i później'', którą uzupełnia biograficznym studium poświęconym 230 kobietom z ''Konwoju 24 stycznia 1943 roku''. Swoją literacką pracą składa hołd towarzyszkom niedoli i podejmuje misję, którą jej powierzyły: dać świadectwo w ich imieniu, swoimi słowami, bez patosu, precyzyjnie, wykorzystując swój niepodważalny talent:

''Niektórzy twierdzą, że deportacja nie może stać się tematem literackim, że jest tematem zbyt potwornym, że nikt nie ma prawa go podjąć... Taki pogląd umniejsza literaturę, która jest na tyle wielka, że może objąć wszystko. Pisarz musi mówić o tym, co go dotyka. Byłam tam, czemu więc mam zabraniać sobie pisania o tym, co mi bliskie? Nie ma słów, żeby to oddać? Szukajcie ich zatem, a znajdziecie! Nic nie powinno być obce językowi''.

wtorek, 21 maja 2013

IV Rajd Motocyklowy ZBRODNIE NIEMIECKIE - PAMIĘTAMY. KZ Ravensbruck 2013

W tym roku upamiętnimy KOBIETY, które przeszły piekło KZ RAVENSBRÜCK, od 1939 roku głównego w III Rzeszy obozu koncentracyjnego utworzonego specjalnie dla kobiet.

Pojedziemy śladami transportu lubelsko-warszawskiego - Sondertransporte 1 - który dotarł z lubelskiego Zamku i warszawskiego Pawiaka do KZ Ravensbruck 23 września 1941 roku. Przywiezione wówczas do obozu z wyrokami śmierci Polki zostały poddane pseudomedycznym eksperymentom (więcej informacji http://tajchert.w.interia.pl/operacje_doswiadczalne_wiezniare.htm). W tym roku w szczególny sposób upamiętnimy właśnie Te Więźniarki, tzw. ”Króle” – Polki „operowane” w KZ Ravensbrück przez niemieckich „lekarzy”-oprawców.
Prosimy wszystkich zgłaszających swój udział w Rajdzie o wybranie Pani, więźniarki KZ Ravensbrück poddanej pseudomedycznym eksperymentom (najlepiej korzystając ze strony internetowej http://jtajchert.w.interia.pl/zyciorysykrolikow.htm), której PAMIĘĆ będą wieźli na trasie Sondertransporte 1. Podczas wizyty w Miejscu Pamięci i Przestrogi, które powstało na miejscu byłego obozu, zapozna nas z Jej życiorysem. Na trasę i jako świadectwo otrzyma biało-niebieską chustę z czerwonym winklem z literą „P” oraz imieniem, nazwiskiem , numerem obozowym wybranej Więźniarki oraz nazwą obozu – KZ Ravensbrück. Oczywiście możemy wybrać niesienie Pamięci każdej Więźniarki KZ Ravensbrück. I Tej, która w obozie straciła życie, i Tej, która przeżyła to piekło.
Rajd odbędzie się w terminie: 14-16 czerwca 2013 roku.
Trasa: Lublin (Zamek) - Warszawa (Pawiak) - KZ Ravensbruck
Terminarz
Czwartek 13 czerwca 2013 r.
godz. 19-21 - spotykamy się w Lublinie u brata Damiana (tutaj też mozliwy nocleg)
godz. 21.30 – wizyta w Muzeum „Pod Zegarem”
Piątek 14 czerwca 2013 r.
godz. 7.00 – spotkanie przed lubelskim Zamkiem
godz. 7.30 – wyjazd do Warszawy
godz. 10-10.30 – przyjazd przed warszawski Pawiak
godz. 11.00 – wyjazd do Ravensbrück
godz. 19-20 – przybycie do Miejsca Pamięci i Przestrogi Ravensbrück
godz. 21.00 – przybycie na camping, rozbicie namiotów
godz. 22.00 – ognisko
Sobota 15 czerwca 2013 r.
godz. 9.30 – wyjazd z campingu
godz. 10-14 – wizyta w byłym obozie (m.in. świadectwo o Więźniarkach)
godz. 14-15 – obiad (w Schronisku Młodzieżowym, koszt:  )
godz. 15-18 – zwiedzanie nowootwartej (20 kwietnia b.r.) wystawy o obozie (d. budynek Komendantury)
godz. 18.00 – Msza Św. w intencji Więźniarek (Bunkier, d. więzienie obozowe)
godz. 19.00 – złożenie kwiatów i zapalenie zniczy przed pomnikiem „Niosacej”, złożenie róż na jeziorze – grobowcu zamordowanych w obozie Więźniarek
ok. godz. 20.00 – powrót na camping
godz. 22 – ognisko
Niedziela 16 czerwca 2013 r.
godz. 9.00 – wizyta w Miejscu Pamięci i Przestrogi Ravensbrück
godz. 9.30-10.00 – wyjazd do domu

Zgłoszenia proszę kierować do Leszka Rysaka, mail: leszek.rysak@rajdkatynski.com 
Posiłki (oprócz obiadu w sobotę 15 kwietnia) we własnym zakresie. Nocleg w namiotach na polu namiotowym. Szczegółowe informacje o miejscach spotkań, noclegu i kosztach zostaną umieszczone na stronie SMMRK do 15 maja.
Do Rajdu można się dołączyć w Lublinie (w czwartek wieczorem lub w piątek rano), Warszawie (piątek, godz. 10-11) lub Ravensbrück (piątek wieczorem lub w sobotę rano).
Prosimy o zgłoszenia do 7 czerwca 2013 roku – tylko wtedy możemy zagwarantować przygotowanie chusty upamiętniającej Więźniarkę, z Pamięcią o której każdy z nas będzie jechał.

wtorek, 7 maja 2013

68 lat temu – KZ Ravensbruck



Miejsce Pamięci i Przestrogi pod miejscowością Fürstenberg w Niemczech po raz pierwszy od czasu wyzwolenia obozu KZ Ravensbruck gościło tak liczną, bo liczącą ponad 100 osób polską grupę.


W grupie odwiedzających KZ Ravensbruck znalazły się byłe więźniarki, uczniowie, nauczyciele z gimnazjów i liceów z Lublina, Piaseczna, Komornicy, Warszawy, Leszna, Łodzi, Góry, Kielc i Legionowa oraz edukatorzy z IPN. Wizyta w Miejscu Pamięci była ostatnim etapem projektu edukacyjnego IPN oraz Fundacji JA KOBIETA i MECENAT SZTUKI „ O tym nie można zapomnieć… spotkania z kobietami które przeszły piekło Ravensbruck” powiązanym z obchodami 68 rocznicy wyzwolenia obozu.

Polską grupę przywitała przedstawicielka placówki edukacyjnej „Międzynarodowy Ośrodek Spotkań Młodzieży Ravensbruck” i zarazem opiekunka polskiej grupy, Angelika Mayer, a także przedstawicielki Fundacji Maksymilian Kolbe Werk.

W sobotni ranek, 20 kwietnia 2013 r. odbyło się wspólne zwiedzanie terenu dawnego obozu. Do polskiej grupy dołączyła 30 osobowa grupa Polaków mieszkających w Berlinie, związanych z Polską Misją Katolicką. Odwiedzono miejsca, które w szczególny sposób były znaczące dla byłych więźniarek. Seniorki przywoływały wspomnienia i odpowiadały na pytania młodzieży. Grupa zwiedziła „Wystawę Narodów” znajdującą się w tzw. „bunkrze”, czyli byłym więzieniu obozowym. W tym samym budynku wzięto udział w mszy świętej celebrowanej przez polskich księży z Berlina. Po mszy złożono kwiaty i zapalono znicze w miejscach upamiętniających śmierć naszych rodaczek, a więc przy tzw. „szczelinie”, gdzie rozstrzeliwano więźniarki, w krematorium, w bunkrze/ Zellenbau, pod tablicą pamiątkową oraz pod pomnikiem „Niosącej”. Tradycyjnie wrzucono róże do jeziora , w którym spoczywają prochy uśmierconych. Następnie odbyła się prezentacja prac młodzieży zrealizowanych w ramach projektu „Tego nie można zapomnieć”.

W niedzielę, 21 kwietnia 2013r., na placu przed budynkiem byłej komendantury odbyły się centralne uroczystości rocznicowe połączone z otwarciem nowej wystawy stałej „Kobiety – obóz koncentracyjny Ravensbruck – historia i pamięć”. Na zakończenie uroczystości była więźniarka, pani Krystyna Zając z Warszawy przeczytała wiersz-modlitwę autorstwa Urszuli Wińskiej. Po uroczystościach złożono wiązanki, kwiaty i zapalono znicze w miejscach pamięci, a następnie zwiedzono nową wystawę w budynku byłej komendantury.

Wspólny pobyt młodzieży i świadków historii w miejscu pamięci Ravensbruck był wysoko oceniony przez uczestników. W czasie trwania wizyty jej uczestnikom towarzyszył podniosły nastrój i wzruszenie. Dla młodzieży, która wzięła udział w projekcie „O tym nie można zapomnieć” , wizyta w KZ Ravensbruck była doniosłym doświadczeniem. „Tego nie wyczytamy w podręcznikach” – mówili , „Niezwykle jest usłyszeć jak było naprawdę, od kogoś, kto przeżył horrory wojny”.

Tekst i zdjęcia Monika Bajkowska












piątek, 3 maja 2013

Uroczyste podsumowanie konkursu i wręczenie nagród odbyło się 12 kwietnia 2013 r. o godz. 12:00 w Galerii Malarstwa Polskiego XVII-XIX w. w Muzeum Lubelskim w Lublinie, ul. Zamkowa 9 20-117 Lublin


Nagrodzone i wyróżnione prace oraz prace wyłonione do zaprezentowania w Muzeum Lubelskim zostały wystawione w holu przed Galerią Malarstwa Polskiego XVII-XIX w. i będą tam prezentowane do końca kwietnia 2013 roku. Od maja prace zostaną zaprezentowane na wystawie pokonkursowej „Ravensbrück - miejsce zbrodni, pamięci i przebaczenia” w Oddziale Martyrologii "Pod Zegarem" przy ul. Uniwersyteckiej 1.


Na konkurs nadesłano 116 prac ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z  województwa lubelskiego i śląskiego. W tym 66 prac z województwa śląskiego (51 prac ze szkół gimnazjalnych, 15 prac ze szkół ponadgimnazjalnych) oraz 50 prac z województwa lubelskiego ( 42 prace ze szkół gimnazjalnych i 8 prac ze szkół ponadgimnazjalnych).

Międzyszkolny konkurs plastyczny „Ravensbrück - miejsce zbrodni, pamięci i przebaczenia”
wpisuje się w ramy obchodów: kwiecień miesiącem pamięci o ofiarach niemieckiego,
nazistowskiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück.



Jury w składzie:
przewodniczący – p. Stanisław Bałdyga – artysta, grafik
członkowie:

p. Dorota Kubacka – Dział Sztuki Muzeum Lubelskiego w Lublinie
p. Barbara Oratowska – kierownik Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem” Oddziału Muzeum Lubelskiego w Lublinie


na posiedzeniu w dniu 28 marca 2013 r. przyznało następujące nagrody i wyróżnienia:


w kategorii szkół gimnazjalnych:


I miejsce:
Magdalena Czarnasz - Gimnazjum nr 18 im. Macieja Rataja w Lublinie, opiekun p. Elżbieta Starek

II miejsce:
Anna Gnaty – Gimnazjum nr 11 w Zespole Szkół Ogólnokształcąco–Ekonomicznych im. Olimpijczyków Polskich w Gliwicach, opiekun p. Bożena Soczewka

III miejsce:
Natalia Laskowska - Gimnazjum nr 6 w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 7 im. Stanisława Ligonia w Katowicach, opiekun p. Bogumiła Melich-Czereczon

Wyróżnienia:
Aleksandra Jasik - Zespół Szkół w  Pińczycach, Gimnazjum w Pińczycach, opiekun p. Edyta Struska
Karina Dados - Gimnazjum nr 18 im. Macieja Rataja w Lublinie, opiekun p. Elżbieta Starek
Mateusz Dobiecki - Gimnazjum nr 8 im. Grażyny Chrostowskiej w Lublinie, opiekun p. dr Izabela Łukasik
Małgorzata Sulik - Gimnazjum nr 1 im. Noblistów Polskich w Pyskowicach, opiekun p. Bogna Rakowska
Aleksandra Szostak - Gimnazjum nr 9 im. cc. majora Henryka Dekutowskiego ps. "Zapora" w Lublinie, opiekun p. Ewa Kołodziejczyk

w kategorii szkół ponadgimnazjalnych:

I miejsce:
Barbara Mądra - IX Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika w Lublinie, opiekun p. Agata Iwaniak

II miejsce:
Mateusz Ruśkiewicz - Zespół Szkół im. gen. Władysława Andersa w Częstochowie, opiekun p. Dorota Żyła

Jury konkursowe nie przyznało żadnej pracy z kategorii szkół ponadgimnazjalnych III miejsca.

Wyróżnienia:
Patrycja Dądela - Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego w Częstochowie, opiekun p. Małgorzata Pniak
Agnieszka Paździorek - Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Katowicach, opiekun p. Dariusz Szumski


W salach Muzeum Lubelskiego



RAVENSBRÜCK – miejsce zbrodni, pamięci i przebaczenia


W roku 1966 w salach lubelskiego BWA otworzono wystawę złożoną głównie z rysunkowych szkiców, wystawę zatytułowano „Sztuka czasów okupacji”. Zgromadzone znacznym wysiłkiem niewielkie kartki papieru miały moc i znaczenie dokumentów. Przedstawiały fakty: łapanki, egzekucje, więźniów obozów koncentracyjnych. Pod względem artystycznym można im było wiele zarzucić, wytknąć nieporadność, odmówić miana dzieła sztuki. Ale te stworzone z odwagi i lęku notatki, szkice okazały się najpełniejszym bo autentycznym świadectwem.


Dzisiaj w obrazach, rysunkach, grafikach autentyzm mierzy się inną miarą. Miarą jest sugestia artystyczna i wrażliwość jaką dzieło dysponuje, wrażliwość przy pomocy, której działa na wyobraźnię i emocje widza.

Przywykliśmy do pewnych stereotypów plastycznych związanych z tematem wojny, stereotypów o tyle niebezpiecznych, że poprzez częste ich nadużywanie rodzi się obojętność. Jakże trudno znaleźć znakczytelną, uniwersalną i bogatą artystycznie. Mówienie o wojnie wymaga języka mocnego, gwałtownego brutalnego ponieważ sama ona jest taka. Natomiast sugestywną symbolikę, metaforykę z pogranicza surrealizmu wykorzystujemy obrazując miłość, pamięć i przebaczenie.


Niezależnie od różnic i indywidualnie stosowanych konwencji stylistycznych prezentowane tu prace przypominają sprawy do, których niechętnie wraca nasza pamięć. Uczestnicy konkursu znając wojnę ze szkolnej lektury, filmu, rodzinnych opowieści, podjęli próbę stworzenia dzieł pełnych wewnętrznego napięcia, podjęli próbę szukania nowych form, które mogłyby w pełni wyrazić nurtujące ich problemy.

Dorota Kubacka
Dział Sztuki
Muzeum Lubelskie w Lublinie


Prace zakwalifikowane do prezentacji w salach Muzeum Lubelskiego

w kategorii szkół gimnazjalnych:


Daniel Balcerowski - Gimnazjum w Zespole Szkół w Pińczycach, opiekun p. Edyta Struska

Aleksandra Barańska - Gimnazjum nr 18 im. Macieja Rataja w Lublinie, opiekun p.Elżbieta Starek

Paulina Będkowska - Gimnazjum w Zespole Szkół w Pińczycach, opiekun p. Edyta Struska

Weronika Ganobis - Zespół Szkól nr 1 - Gimnazjum nr 10 w Jaworznie, opiekun p.Małgorzata Świeżawska

Magdalena Gruszka - Gimnazjum nr 24 im. Mikołaja Kopernika w Katowicach, opiekun p. Dariusz Szumski

Monika Jasik - Gimnazjum nr 1 im. Noblistów Polskich w Pyskowicach, opiekun p. Bogna Rakowska

Monika Karkowska - Gimnazjum w Zespole Szkół w Pińczycach, opiekun p. Edyta Struska

Mikołaj Kowalczyk - Gimnazjum nr 24 im. Mikołaja Kopernika w Katowicach, opiekun p.Dariusz Szumski

Alicja Kutarska - Gimnazjum nr 18 im. Macieja Rataja w Lublinie, opiekun p. Elżbieta Starek

Michał Mazurkiewicz - Gimnazjum nr 8 im. Grażyny Chrostowskiej w Lublinie, opiekun p. dr Izabela Łukasik

Katarzyna Nowacka - Publiczne Gimnazjum im. Jana Pawła II w Rejowcu Fabrycznym, opiekun p. Joanna Jędrasik

Dorota Pardyka - Gimnazjum nr 8 im. Grażyny Chrostowskiej w Lublinie, opiekun p. dr Izabela Łukasik

Marlena Rogala - Gimnazjum w Zespole Szkół w Pińczycach, opiekun p. Edyta Struska

Julia Ślusarczyk - Gimnazjum nr 8 im. Grażyny Chrostowskiej w Lublinie, opiekun p. dr Izabela Łukasik

Weronika Wicik - Gimnazjum im. Jana Pawła II w Świerklańcu, opiekun p. Monika Balczarek

w kategorii szkół ponadgimnazjalnych:

Łukasz Czech - Zespół Szkół Budowlanych im. Powstańców Śląskich w Katowicach, opiekun p. Tomasz Linca

Karolina Fiedko - XXVII Liceum Ogólnokształcące w Zespole Szkól nr 10 w Lublinie, opiekun p. dr Izabela Łukasik

Monika Kalinowska - II Liceum Ogólnokształcące im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Świdniku, opiekunowie p. Gertruda Lis i Katarzyna Mądrachowska

Olga Karkowska – Technikum Ekonomiczne w Zespole Szkół nr 2 im. H. Kołłątaja w Myszkowie, opiekun p. Marzena Przybyłka

Sebastian Kmiecik - Zespół Szkół im. gen. Władysława Andersa w Częstochowie, opiekun p. Dorota Żyla

Weronika Machura - Liceum Ogólnokształcące im. Marii Curie-Skłodowskiej w Zespole Szkół w Koziegłowach, opiekun p. Mirosława Stelmach-Kwoka

Grzegorz Sidor - II Liceum Ogólnokształcące im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Świdniku, opiekun p. Gertruda Lis

Rafał Tomczak - Zespół Szkół Plastycznych im. Jacka Malczewskiego w Częstochowie,

Kaja Witwicka – Liceum Ogólnokształcące w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 im.

Mikołaja Kopernika w Katowicach, opiekun p. Dariusz Szumski